Sprawdź, gdzie odbył się największy na świecie pokaz tańca Bollywood i ile osób wzięło w nim udział. Zobacz zdjęcia i film dokumentujące ten rekord.
Poznajcie Marco, niezwykłego stuntera, który jadąc motocyklem z prędkością 120 kilometrów na godzinę stanął na głowie! Jego popis co prawda nie trwał długo, ale wystarczyło to aby Brytyjczyk wpisał się do Księgi Rekordów Guinnessa! Tak naprawdę motocyklista ustanowił rekord z dużym naddatkiem. Do tej pory rekord wynosił 50 kilometrów na godzinę! Czy znajdzie się jakiś
Najwięcej obrotów podczas zwisania z wiertarki na minutę. 3. Najdłuższy kontakt całego ciała z lodem. 4. Najwięcej arbuzów przekrojonych na brzuchu w minutę. 5. Najwięcej schodów pokonanych przez psa ze szklanką wody na głowie. 6. Najkrótszy czas potrzebny do przebicia trzech balonów przy pomocy pleców.
Dowiedz się gdzie na świecie powstała największa pisanka, która ustanowiła oficjalny rekord Guinnessa. Rekord Guinnessa na największą pisankę pobito 9 marca 2019 roku w miejscowości Pomerode w Brazylii. Rekordowe jajko o wymiarach 15,02 m wysokości i 8,72 m średnicy powstawało przez 48 dni.
W 1977 roku Steven Petrosino z USA wypił 1 litr piwa w 1,3 sekundy pobijając tym samym rekord Petera Dowdeswell’a z Wielkiej Brytanii. Peterowi wypicie takiej samej ilości piwa zajęło o dokładnie jedną sekundę więcej, czyli 2,3 sekundy. Jest to Rekord Guinessa w piciu piwa na czas. Jaki jest rekord jedynek?
Vay Tiền Trả Góp Theo Tháng Chỉ Cần Cmnd Hỗ Trợ Nợ Xấu. mlekiem z oka na największą odległość. Brzmi nieprawdopodobnie, ale taki rekord rzeczywiście został ustanowiony w Turcji w 2004r. Ilker Yilmaz najpierw wlał sobie mleko do nosa, a następnie wytrysnął je na odległość 279,5 cm . 2. Największy samolot zjedzony przez człowieka. Michel Lotito słyne ze zjadania materiałów, które są nie do przełknięcia dla innych śmiertelników. Szkło, metal, a nawet całe żarówki to dla Michela bułka z masłem. W latach 90tych ten niezwykły wybryk natury rozpoczął trwającą prawie dwa lata konsumpcję Cessny 150. Normalne przetrwanie kawałków całego samolotu Michel zawdzięcza niezwykle mocnym zębom i grubej wyściółce żołądka. Zobacz także 3. Skok z największej wysokości do najpłytszego basenu. Rekord ten należy obecnie do Darrena Taylora, który skacząc z blisko 11 metrowej wysokości zanurkował w basenie o głębokości zaledwie 30,5 cm ! Fakt, że Taylor nie przypłacił realizacji tego szalonego pomysłu życiem zawdzięcza zapewne swojemu długoletniemu doświadczeniu jako profesjonalny nurek. Ten mrożący krew w żyłach skok był dwunastym z kolei rekordem Guinessa tego pana. 4. Najszybsza muszla klozetowa. Brzmi nieprawdopodobnie, ale taki rekord rzeczywiście został ustanowiony w Turcji w 2004r. Ilker Yilmaz najpierw wlał sobie mleko do nosa, a następnie wytrysnął je na odległość 279,5 cm . Zwycięzcy naszego rankingu najdziwniejszych rekordów Guinnessa przyznajemy także tytuł najbardziej obrzydliwego rekordu. fajerwerków odpalonych z ciała. Życiową misją Todda DeFazio stało się pobicie i ustanowienie tak wielu rekordów Guinessa jak tylko możliwe. Jeden z najdziwniejszych wyczynów, dzięki któremu DeFazzio ponownie został wpisany do swojej ulubionej księgi, to przymocowanie do swoich kończyn, torsu i głowy a następnie odpalenie 15 fajerwerków. Najdziwniejsze, że ten szaleniec nie odniósł przy tym nawet najmniejszych obrażeń ciała. 6. Najwięcej butelek na kapsle otworzonych czołem. Butelki zazwyczaj otwiera się otwieraczem, ale Ahmed Tafzi z Niemiec udowodnił, że można to robić także czołem! Usunięcie z butelek w ten spektakularny sposób ponad tuzina kapsli zapewniło Ahmedowi wpis do Księgi Rekordów Guinnessa. Sami lepiej nie próbujcie powtórzyć jego sukcesu, może się to skończyć naprawdę tragicznie. 7. Najwięcej słomek do napojów włożonych w usta. Do grona szaleńców za wszelką cenę chcących znaleźć się w Księdze Rekordów Guinnessa należy Simon Elmore. Brytyjczyk zdołał bez pomocy rąk umieścić w swoich ustach aż 400 słomek do napojów. Może nie jest to wyczyn godny pozazdroszczenia, ale wystarczył aby Simon mógł spełnić swoje marzenie o 5 minutach sławy. 8. Słowne odliczanie do miliona na piśmie. Co kryje się pod tak skomplikowaną nazwą rekordu? Les Stewart z Australii zapisał na papierze wszystkie liczby od 1 do 1000 000, używając słów, a nie cyfr. Co więcej, Stewart podczas pisania używał tylko jednego palca. Pracę nad tym przedziwnym projektem rozpoczął w 1982r., a ukończył go w 1998r.! Do osiągnięcia celu zużył aż siedmiu maszyn do pisania i blisko dwadzieścia tysięcy kartek. 9. Najwięcej założonych t-shirtów. To nie tylko jeden z najdziwniejszych rekordów Guinnessa, ale również tych najczęściej bitych. Obecnie należy on do Sanatha Bandara, młodego mężczyzny ze Sri Lanki, który założył na siebie jednocześnie aż 257 t-shirtów, jednak ze względu na popularność tego wyzwania, pewnie nie będzie mu dane cieszyć się tym rekordem zbyt długo. 10. Największy kod QR. Rodzina Kraay z Kanady przeniosła cyfrowy kod QR na swoje pole kukurydzy, tworząc niesamowity zielony labirynt. Rekordowy kod ma powierzchnię blisko 29 m kwadratowych i jest widoczny nawet w Google Maps, skąd został ściągnięty i udostępniony w mediach społecznościowych setki tysięcy razy. 11. Najdłużej trwająca.. czkawka. Czy zastanawialiście się kiedyś mając czkawkę co by było gdyby została ona z wami prze resztę życia? Zapewne nie, tak też było w przypadku pewnego Amerykanina Charlsa Obsborna, który dzięki swojej uporczywej przypadłości zapisał się na kartach księgi rekordów guinnessa. Czkawka u tego nieszczęśnika trwała 68 lat, a zaczęła się kiedy upadł na niego 140 kg wieprz w trakcie przygotowań do uboju, a zakończyła się zaledwie rok przed śmiercią. 12. Największa kolekcja lalek Barbie. Bettina Dorfmann z Niemiec ma kolekcję ponad 15 000 lalek Barbie, które zbiera od 1993 roku. 13. Najcięższy rower. Ważący 750 kilogramów rower zbudowano w Arnhem, w Holandii. Projektant Wouter van den Bosch wpisany został oczywiście do księgi rekordów Guinessa. 14. Milan Roskopf. Ten sympatyczny obywatel Słowacji pobił rekord świata w żonglowaniu .. piłami łańcuchowymi. Udało mu się wykonać 62 próby. Nie mamy informacji czy piły były włączone czy wyłączone…. 15. Największa cebula. Pete Glazebrook pozuje z cebulą, która ważyła 8kg 150g. Jest to oficjalnie najcięższa cebula świata. Najobrzydliwsze rekordy Guinnessa. 1. Najohydniejszy drink. Przed swoją nocą poślubną członek jednego z afgańskich plemion pije napój zwany Khoona. Uważa, że specyfik ten doskonale wpływa na potencję i sprawdza się wcale nie gorzej niż Viagra, zamieniając mężczyznę w prawdziwego rozpłodowego byka. Skojarzenie z tym zwierzęciem nie jest przypadkowe. Khoona to nic innego, jak świeża, jeszcze ciepła bycza sperma. 2. Najdłuższe włosy łonowe. Pochodząca z Cape Town Maoni Vi żywi wyjątkowy wstręt do golarek. Włosy pod jej pachami mają aż 81 cm. Pani Maoni nie dba też o sezonowe przycinanie okolic bikini. Jej włosy łonowe osiągnęły rekordową długość 71 centymetrów! 3. Najdalej wyciśnięty pryszcz. Okazuje się, że mając twarz pooraną pryszczami można osiągnąć coś naprawdę wielkiego. W 1987 roku niejaki Carl Chadwick wycisnąwszy swojego pryszcza wystrzelił jego zawartość na odległość 2,1 metra! 4. Najdłuższa kupa. Rekord należy do pewnego Amerykanina, który spędził 2 godziny i 12 minut “produkując” stolec o długości 3,7 metra. Po dokładnym, komisyjnym mierzeniu kupy, rekordzista nagrodzony został gromkimi brawami i... wilczym biletem do 134 ubikacji w swoim stanie. 5. Najbardziej oddana fanka futbolu. Pochodząca z Cjile aktorka porno Marlen Doll ma w zwyczaju obiecywać orgie z najbardziej gorliwymi fanami narodowej drużyny, za każdym razem gdy ta odniesie zwycięstwo w szczególnie ważnych meczach. Obietnic dotrzymuje. Po tym, jak Chile pokonało Australię z wynikiem 3:1, pornogwiazda wydłużyła czas seks-maratonu z 8 do 12 godzin! 6. Najdłuższy pierd. Rekord pobity przez pewnego londyńczyka, którego bąk trwał 2 minuty i 42 sekundy.
Raz na jakiś czas media porywa informacja o tym, że gdzieś na świecie ktoś pobił kolejny rekord świata. Jedne z nich dotyczą osiągnięć w zupełnie normalnych dziedzinach, inne wręcz przeciwnie – oto najzabawniejsze rekordy Guinnessa ostatnich lat! 5. Skok świnki morskiej4. Wykałaczki w brodzie3. Najszybszy sedes2. Kolekcjoner odkurzaczy1. Jazda po butelkach 5. Skok świnki morskiej Dlaczego tylko ludzie muszą bić różne rekordy? Pewna świnka morska, mieszkająca na co dzień w Szkocji, pobiła rekord Guinnessa w skoku w dal. 14-letnia właścicielka wytrenowała swoje zwierzątko tak, że stało się o nim głośno na całym świecie. Świnka przeskoczyła z kartonu na karton, który był oddalony o 48 centymetrów. Ciekawe czy jakaś świnka zdecyduje się na pobicie tego osiągnięcia? 4. Wykałaczki w brodzie Jeżeli masz dużą brodę to możesz podjąć się wyzwaniu i spróbować pobić ten nietypowy rekord. Jeff Langum w 2014 roku postanowił zaistnieć w „Księdze Rekrodów Guinnessa” i wpadł na oryginalny pomysł. W swoją długą i gęstą brodę powtykał mnóstwo wykałaczek. W sumie miał ich na sobie aż 3157. Trzeba przyznać, że wyglądał całkiem zabawnie! 3. Najszybszy sedes Jolene Van Vugt postanowiła, że pobije rekord, który zaliczany jest do tych najbardziej nietypowych. Kanadyjka skonstruowała jeżdżącą toaletę i zdecydowała pobić rekord najszybszego sedesu na Ziemi. Siedząc na tzw. tronie, Jolene osiągnęła prędkość 75km/h. Trzeba przyznać, że pojazd jest bardzo pomysłowy i strach przy wielkiej szybkości można szybko rozładować ;). 2. Kolekcjoner odkurzaczy Na wstępie trzeba podkreślić, że jest to nietypowy kolekcjoner. Do „Księgi Rekordów Guinnessa” dostał się, nie dzięki największej liczbie odkurzaczy, a przez to, że jest najmłodszym kolekcjonerem tego urządzenia. Kyle Krichbam ma w swojej kolekcji aż 165 sztuk tej domowej maszyny. Czy gdzieś na świecie jest osoba mająca więcej odkurzaczy? 1. Jazda po butelkach Lutz Eichholz miał dość nietypowy pomysł, żeby zaistnieć w „Księdze Rekordów Guinessa”. 25-latek wsiadł na monocykl i przejechał po butelkach ustawionych w rzędzie. Osiągnął odległość aż 8,93 metra! Najzabawniejszy jest fakt, że Niemiec pobił rekord, który sam ustanowił kilka miesięcy wcześniej. Zobacz również: 6 piłkarskich Rekordów Guinessa, o których pewnie nie miałeś pojęcia A Ty, w jakiej konkurencji chciałbyś pobić rekord Guinnessa? Podziel się! (źródło: Kliknij, aby ocenić ten post! [Całkowite: 0 Średnia: 0]
dul. Waldek Posty: 322 Rejestracja: 2011-02-26, 16:13 Lokalizacja: Górny Śląsk! Re: 004 Rekord Guinnessa Śmieszne było odgrywanie dźwięku co godzinę przez Paździocha i 'Pobiłem Guinessa' Grzeczniej proszę ! ~~ bodzio_09321 Paździoch Posty: 491 Rejestracja: 2011-04-19, 13:07 Lokalizacja: Katowice Re: 004 Rekord Guinnessa Post autor: bodzio_09321 » 2011-04-21, 14:00 Super odc najlepsze na końcu jak Waldek pobił Guinnessa albo konkurencja Paździocha w kiblu. Pan jeszcze wielu rzeczy o mnie nie wie. Kamilovsky Halinka Posty: 199 Rejestracja: 2010-11-06, 18:53 Lokalizacja: Wlkp. Re: 004 Rekord Guinnessa Post autor: Kamilovsky » 2011-04-24, 17:26 Najlepsze momenty: - "Babka żre to mydło, NIE WYPLUWA!" - "No ja bym se pobił tego Guinessa tylko że mnie noga boli" - trąbienie Paździocha - stanie na głowie Edzia i "Panie Paździoch, która godzina?" :DDD - i oczywiście kultowe "Jak to co? Pobiłem Guinessa! " ) 9,5/10! [center]"...panie Paździoch sanepid idzie, chowaj pan te stare parówki..." "...Marian, z kim ty tam znowu pierniczysz?! Zamykaj drzwi bo smród z korytarza do chałupy leci!..."[/center] Pomme Halinka Posty: 182 Rejestracja: 2011-04-21, 23:11 Re: 004 Rekord Guinnessa Post autor: Pomme » 2011-04-24, 18:11 Super odcinek, jestem pewna Kalinovsky, ze babka jadla po prostu kostke sera (zauwazylam, ze cos za miekkie to mydlo, zreszta po co takie poswiecenie straszej osoby) to byly czasy Kamilovsky Halinka Posty: 199 Rejestracja: 2010-11-06, 18:53 Lokalizacja: Wlkp. Re: 004 Rekord Guinnessa Post autor: Kamilovsky » 2011-04-24, 18:22 Ja wiem, że jadła coś seropodobnego. Przytoczyłem tylko cytat z odcinka;) [center]"...panie Paździoch sanepid idzie, chowaj pan te stare parówki..." "...Marian, z kim ty tam znowu pierniczysz?! Zamykaj drzwi bo smród z korytarza do chałupy leci!..."[/center] kamikaze316 Boczek Posty: 291 Rejestracja: 2011-02-26, 21:28 Lokalizacja: Ćwiartki 3/4 Re: 004 Rekord Guinnessa Post autor: kamikaze316 » 2011-05-25, 20:38 Super odcinek jeden z pierwszych i jeden z najlepszych. Genialne bicia rekordów (szczególnie jak babka mydło jadła), teksty i końcowa scena: -Coś ty zrobił debilu jeden?? -No jak to co, pobiłem Guinessa. Waldek jeszcze grał normalnie było widać. Oddaj mi pan moją grzałkę ! GordVadosska Mariolka Posty: 55 Rejestracja: 2011-05-14, 19:53 Lokalizacja: Łódź Re: 004 Rekord Guinnessa Post autor: GordVadosska » 2011-05-27, 04:48 O fakt, końcówka z pretekstem ''No co, pobiłem Guinessa'' była tu genialna I faktycznie. Jedzenie mydła, wzdychanie do Lindy, granie na Tamburynie, siedzenie w kiblu i stanie na głowie. Hahahaa, też mi ^^. No ale przynajmniej wygrała Mariolka i to kolejna niespodzianka że ta postać jest bardzo dobra do naśladowania Szkoda tylko że Waldek nic nie wybrał bo mogło być śmieszniej, no ale z 1000 przysiadów i pompek to ja w życiu nie zrobię. Dostałbym chyba z 1363545... zawałów. Ale tak czy inaczej, odcinek oceniam na 7/10. Pozdrawiam Paju Mariolka Posty: 76 Rejestracja: 2010-04-13, 16:35 Re: 004 Rekord Guinnessa Post autor: Paju » 2011-06-05, 19:04 W sumie taki fajny moment był pod koniec bicia rekordu przez Mariolkę. Edzio powiadamia o tym, że Paździocha wynoszą, a potem nagle zrozumieli, że przecież Mariolka bije rekord Guinessa. Przy tych początkowych odcinkach naśmiałem się więcej, niż przez może cały ostatni/przed ostatni sezon. PS. Ale tak jeszcze a propo tego 'wynoszenia Paździocha', oni wybiegali z Paździochem od praktycznie drzwi Ferdka, chcieli się rozpędzić czy jak? I ciekawe czy Paździoch pod drzwiami [w trakcie wynoszenia] 'przebierał nóżkami', czy jednak był jakiś wózek etc. paździoch91 MODERATOR DEKADY Posty: 3169 Rejestracja: 2009-10-03, 21:45 Re: 004 Rekord Guinnessa Post autor: paździoch91 » 2011-06-05, 19:34 Rewelacyjny odcinek, mnóstwo śmiechu gwarantowane. Najlepsza była ostatnia akcja Waldusia. 10/10 Mam nadzieję, że nigdy nie doczekam 457 odcinka ŚWK. Dan-TuTenCham Re: 004 Rekord Guinnessa Post autor: Dan-TuTenCham » 2011-06-06, 14:34 Nawet niezły odcinek ale wolę "Kiepskich zboczeńców" Nie wiem czemu ale najbardziej mnie rozwalił Edzio, stojący na głowie i w dodatku ten jego śmiech. Dzisiaj taka scena, byłaby nie do pomyślenia(w wykonaniu Pana Smolenia ) A ostatnia scena, to po prostu perełka Ocena ogólna 7,5/10 Brakowało mi Boczka. Lędzic Ferdynand Kiepski Posty: 563 Rejestracja: 2011-01-13, 22:12 Lokalizacja: Bochotnica Re: 004 Rekord Guinnessa Post autor: Lędzic » 2011-06-06, 19:04 Znakomity odcinek. Najlepsze było, jak Edzio spytał Paździocha o godzinę, a temu piwo się wylało. I śmiech listonosza. 9/10. "Helena, chyba mam zawał...!" Dan-TuTenCham Re: 004 Rekord Guinnessa Post autor: Dan-TuTenCham » 2011-06-27, 20:33 lord pisze:to byla katastrofa nic tam nie bylo fajnego zero plusow caly odcinek minus 0/10 dno bodzio_09321 pisze:lord, ty chyba jesteś jedyny co ci się nie podobają stare odcinki. chociaż każdy ma swoje zdanie Ja tam lubię i stare, i nowe odcinki ale żeby tak ocenic ten odcinek, a tak(nasz ukochany) "Łonderpoland" Cytuję Lorada : "nawet fajny odcinek 7/10 to byl bardziej odcinek do rzadu ale moze byc" Rozumiem że są gusta i guściki, rozumiem że można nie lubic pierwszych odcinków ale nie rozumiem, jak można jednocześnie tak nie cierpiec tych początkowych, a zarazem tak dobrze ocenic, jeden z najgorszych odcinków Może Lord, to zakamuflowany Yoka Ostatnio zmieniony 2011-06-27, 20:39 przez Dan-TuTenCham, łącznie zmieniany 1 raz. lord Edzio Listonosz Posty: 27 Rejestracja: 2011-05-04, 21:12 Re: 004 Rekord Guinnessa Post autor: lord » 2011-06-27, 20:44 nie jestem zakamuflowanym yoka poprostu te na poczatku odcinki mi sie nie podobaja bo tam jest wiecej robienia z siebie debili niz cos smiesznego a londerpoland bylo pare scen fajnych ale to byl bardziej odcinek z przeslaniem jak jest w polsce teraz rest in peace DragonPL Halinka Posty: 176 Rejestracja: 2011-07-11, 18:33 Re: 004 Rekord Guinnessa Post autor: DragonPL » 2011-07-11, 19:45 Świetne ! Boskie było jak Paździoch musiał wesołą melodyjkę zagrać co godzinę "No jak to co, pobiłem Ginesa" Waldek jest niezastąpiony! Raz dobrobyt, a raz gnój, a ja na to kładę c**j GigiLacrimoso Ferdynand Kiepski Posty: 916 Rejestracja: 2011-03-09, 21:08 Re: 004 Rekord Guinnessa Post autor: GigiLacrimoso » 2011-07-15, 20:26 Chodziło mi o rekordy z listy: ■obywatel Rumunii Nicolae Wyciskanu z Bukaresztu jest rekordzistą w siedzeniu na sedesie przy jednoczesnym wygrywaniu skocznej muzyczki. Rekord wynosi 365 dni 2 godziny 14 minut i 59 sekund ■16 kilogramów 84 dekagramy i 5 gramów - rekord Pavla Havla z czeskiej Pragi w jedzeniu mydła. ■3 lata 2 miesiące 16 dni 15 godzin 35 sekund - to rekord pewnego Chińczyka w staniu na głowie. Nieudaną próbę pobicia tego rekordu podjął pan Edzio. ■2 tygodnie - tyle czasu potrzebował pewien Holender na zjedzenie swojego roweru. ■w 24 godziny pewne dwie kobiety z Monachium wypiły całą cysternę piwa i wypaliły cały wagon fajek. ■Heile Warzywaszki - jogin z Pakistanu zakopał się do ziemi na dwa tygodnie i wytrzymał tam bez jedzenia i picia. ■Ferdek, po nieudanej próbie bicia rekordu w chodzeniu tyłem, chciał przekonać pana z komisji do innego rekordu. Miałby on polegać na przemiennym włączaniu i wyłączaniu światła przez dwa lata. ■Walduś byłby w stanie pobić rekord jednego Mongoła, który zrobił milion pompek. W biciu rekordu przeszkadza Waldkowi ból ręki. ■160 tysięcy - rekord jednego Tadżyka w ilości przysiadów w jednym dniu. Podobnie jak z poprzednim rekordem Walduś ma problem. Nie może go pobić ponieważ boli go noga. ■Jean Paul Bezportfela w 1928 roku wzdychał do portretu Rudolfa Valentino przez 30 dni i nocy, 2 godziny, 15 minut i 3 sekundy. Ten rekord o jedną sekundę pobiła Mariolka przechodząc w ten sposób do historii. Z tą różnicą, iż Mariolka wzdychała do Bogusława Lindy. Jeden z nich ma być autentyczny (neistety nie pamiętam który). Informację tę znalazłem w opisie do odcinka, gdyieył jeszcze w YouTubie. Слава Україні! Dziadek81 Mariolka Posty: 96 Rejestracja: 2011-06-19, 08:09 Lokalizacja: Łonderpoland Re: 004 Rekord Guinnessa Post autor: Dziadek81 » 2011-08-07, 16:20 Joke pisze:wywózka Paździocha (bezcenne xD). Tak to jeden z najlepszych scen i jak jeszcze waldek przybiegł i mówi- "Ojciec, Pan Edzio się zawalił". Ostatnio zmieniony 2011-08-07, 16:20 przez Dziadek81, łącznie zmieniany 1 raz. Kod: [center][/center]
rekord guinessa w staniu na głowie